Nienawidzę śnić. Najbardziej nienawidzę, kiedy śni mi się, że jesteś na tyle blisko mnie, że mogę podejść, przytulić Cię i czuć się tak beztrosko zapominając o tęsknocie, która poza snem łamie mi życie. Nienawidzę się budzić i myśleć, że oddałabym wszystko, by ten sen stał się rzeczywistością. Bo zaraz po tym czuję łzy na policzku. Nienawidzę płakać.
|