-to wszystko nie ma sensu. Jesteś młodszy. Zmienisz mnie za 10 lat ii... - Cii! za 10 lat, będziemy rodziną. Zdążę wybudować dom, mieć syna i posadzić drzewo. Wtedy do głowy mi nie przyjdzie by cię "zmieniać" -nawet jak będę stara i brzydka? -kochanie.. ty to jak wino.. -ach..
|