witaj!
to znowu ja...jestem,
ale tylko na moment.
pozwól, że przez chwilę popatrzę w twoje łagodne oczy
i upiję łyk herbaty, już zimnej...
zapalę.
zapalisz?
achh, zapomniałam,
nie lubisz papierosów...
to może zrobisz mi kawy?
przepraszam.
nie miałam o nic prosić.
daj mi jeszcze sekundę, minutę i kilka wiosen.
|