Gdyby spadające gwiazdy naprawdę spełniały życzenia, Nie znałabym smutku moich przyjaciół. Nie wiedziałabym, co to łzy, a uśmiech nigdy nie znikałby mi z twarzy. Każde marzenie stałoby się rzeczywistością, A ja miałabym wokół siebie mnóstwo ludzi, którzy mnie kochają i robią wszystko, żebym była szczęśliwa. Nikt by mnie nie zranił, nie czułabym bólu. Czułabym tylko radość, a do szkoły chodziłabym na 11:00.
|