Jej żołądek krzyczał 'nie!' na kolejną kostkę czekolady. Jej nogi miały dość codziennego biegu. Zmarszczki na policzkach pogłębiały się przy kolejnej 'porcji sztucznego śmiechu'. Wszystko to, żeby poczuć te endorfiny szczęścia. Tylko dlaczego one nie działały..?
|