'- On na razie nie może z Tobą być. Daj mu trochę czasu musi wszystko przemyśleć, ostatnio miał gorsze dni.
- Dobrze rozumiem... czasami naprawdę warto poczekać.
3 miesiące później:
- To głupie co zrobił nie powinien robić Ci nadziei, a następnego dnia zmieniać zdanie, ale jeszcze się nie pozbierał po ostatnim.
- Wybaczyłam mu, bo mi zależy, więc poczekam jeszcze trochę.
1 miesiąc później:
- Nie wiem co się z nim dzieje po prostu poznał ją i od razu się zakochał nie wiem dlaczego, ale myślę, że zrozumie swój błąd i przeprosi... Poczekasz?
- Tak.
I tak czekała jeszcze długo, aż pewnego dnia na jej łóżku znaleziono list a w nim:
"Przepraszam,
ale na mnie też ktoś czekał tam na górze już bardzo długo, w końcu musiałam iść."'
|