Kocham cię. Wciąż w to nie wierzę, ale wydaje mi się, że tak właśnie w istocie jest. Nie wiem jak to się stało, nie potrafię tego wyjaśnić, bo przecież broniłam się przed tą miłością. Nie wierzę. Ale to nie zmienia niczego w moim życiu, niczego w moim postępowaniu. I tak nie uwierzę w miłość. Nawet teraz kiedy już kocham. Nie wiem nawet czy mi przykro z tego powodu. Ale nie dajesz mi wyboru...
Muszę odejść. Już więcej się nie zobaczymy.
I proszę nie szukaj mnie, stracisz tylko czas.
Nie proszę o wybaczenie, bo wiem że nie będziesz w stanie mi go dać. A ja chyba go nie potrzebuję.
|