- Moniko ja... - Urwał
- Nic nie mów! Ja wiem, że mnie bardzo kochasz. Nie musisz mi...
- Nie!!! - Krzyknął
- Co nie? - Widząc w jego samochodzie jakąś dziewczynę, zapytałam - A, to pewnie ta twoja kuzynka, o której pisałeś mi w listach. Tak?
- Nie! Moniko! Ty nic nie rozumiesz. Ja Cię już nie kocham, a ta dziewczyna w samochodzie to Anita, moja nowa dziewczyna.
- Co?! - Mówiąc to łzy płynęły mi z oczu jak fala morska.
|