Po skończonej rozmowie z nią, zaraz dzwonił do innej... Nie zależało mu na ty żeby złożyć wyjaśnienie, ona się nawet tego nie domagała i tak wiedziała że ją okłamie... Od samego początku miała bajery w stosunku do niego, nie wiedział że wszystko zależy od niego... Jej nie robi się takich rzeczy, poradziła mu tylko żeby zajął się swoją przyjaciółką lepiej, zanim zorientuję się o co tak naprawdę chodzi... Dodała jeszcze że nigdy nie znalazła się w tak żenującej sytuacji, życzyła mu powodzenia, i pożegnała... Na zawsze wyrzuciła go ze swojego serca...
|