Spotkałem ją w szkole. Wyglądała jak anioł. Od razu było widać, że swym dotykiem potrafi uleczyć każdą ranę. Patrząc w jej oczy, dostrzegłem niepowtarzalne światełko. Światełko, które bez wątpienia potrałi rozświetlić każdy mrok mego życia. Stylem chodzenia uwodziła niejednego faceta. Pragnął jej każdy. Była uosobieniem kobiecego piękna. Swymi ślicznymi oczkami odruchowo na mnie spojrzała. Od tamtej pory stała się moim ideałem kobiety. Marzę o niej każdego dnia. Pragnę z nią dzielić życie. Nigdy nie przestanę kochać jej. Na zawsze pozostanie w moim sercu. Mój aniołek kochany.
|