może gdybym to ja pisała twoją historię, jak zwykle coś bym przeoczyła, ominęła to co ważne. a teraz tworzy się sama i jest tak potwornie wybrakowana, że moje umysły ściska jakiś wyrzut sumienia. przecież mogłam się spodziewać, że odbiegniesz od świata i uciekniesz gdzie nie ma nikogo, w bezpretensjonalny i tylko swój żywot, w którym niestety jesteś samotny.
|