snuła się zagubiona po pokoju, wydawał się jej taki obcy. nieśmiało spoglądała na jego zdjęcie na ekranie monitora, wpatrywała się w jego niebieskie oczy, słuchała jakiejś smutnej piosenki, tak doskonale opisywała to co przeżywała w środku, jej serce właśnie łamało się na kawałki . gdzieś tam czuła jeszcze zapach jego perfum, minęła godzina, był tu, jej mężczyzna, ten który mówił, że zawsze na zawsze, tylko Ty i inne sranie w banie, właśnie stawał się tylko wspomnieniem.
|