lubię zapach skoszonej trawy.
zawsze wydawało mi się, że tak pachnie szczęście.
Myliłam się. sama trawa szczęścia nie daje.
nawet jeśli trzymasz ją pod łóżkiem.
nawet jeśli zmuszasz się by w to uwierzyć.
szczęście wcale nie jest zielone.
ma mega oczy.sporo ponad metr osiemdziesiąt.
a jego imię coraz rzadziej pojawia się na wyświetlaczu komórki.
i nie wiem czy to prawdziwa miłość, ale chcę o to walczyć.
czuję, że to ważne.
|