-Odejdź. Już raz złamałeś mi serce, teraz czas powinien zagoić rany...
-Zagoić chcę je ja, tylko daj mi szansę.- odparł i rozpłakał się.
Cyniczny twardziel, który zawsze udawał, że uczucia takie jak miłość, szczerość, zaufanie dla niego nie istnieją teraz płakał jak dziecko. To było przejawem Jego słabości. Właśnie dlatego i dla jeszcze jednego drobnego szczegółu dała Mu jeszcze jedną szansę. Kochała Go jak nikogo w życiu i jeszcze przez chwilę chciała mieć Go dla siebie. Wiedziała, że długo to nie potrwa, nie potrafiła zmienić Go, aż tak bardzo...
|