Biorę sobie Ciebie za męża wobec ciemności i wobec ciała. Nie ślubuję miłości - bo było ich za wiele. Nie przysięgam wierności - bo jest wymysłem mężczyzn. Nie obiecuje szczęścia - bo cóż nim jest albo nie jest?
Tak, biorę sobie Ciebie za męża na nietrwałość chwili i pewność odejścia.
|