powiedział, że kocha. że chce z nią być. ona nie było gotowa, potrzebowała czasu. kiedy już zrozumiała, że kocha, że jej serce dojrzało do miłości, było za późno. inna dała mu, to czego ona nie potrafiła. najciekawsze jest, to, że nie minęły z pełna, dwa tygodnie, od kiedy wyznał jej miłość, a już był z inną. teraz siedzi z kubkiem gorącej herbaty i wpatrując się w okno, zastanawia się, czy jego słowa były prawdziwe ... czy dwa tygodnie to wystarczający okres czasu, by się odkochać i zakochać na nowo.? a może po prostu kłamał.? a może on wcale nie kocha tej innej. jest z nią ponieważ został odepchnięty, ponieważ nie wie, że ona go pokochała. ale ona się nigdy nie przyzna. jej uczucia, po prostu się spóźniły, to wszystko.
|