I wiem, że nigdy nie chciałeś dla mnie źle.. Pamiętam ten zimowy wieczór, kiedy założyłeś moje różowe nauszniki a mnie dałeś swoją czapkę, żeby było mi cieplej. Mówiłeś, że mi w Niej do twarzy..Minęły 3 lata.. Ciebie nie ma, nauszniki leżą gdzieś w szafie a ja kolejną zimę chodzę w Twojej czapce.. Wiesz dlaczego? Bo mam taką cholerną nadzieję, że gdy mnie w Niej zobaczysz, przypomnisz sobie tamten wieczór i powiesz mi jeszcze raz, jak pięknie w niej wyglądam..
|