Mocno mnie przytulił.W pierwszym odruchu chciałam Go odepchnąć , bo niewielka cząstka mnie-niewielka , ale z minuty na minuty coraz bardziej sie awanturująca -pragneła przytulać sie do kogoś zupełnie innego. I tak do bólu dołączyły świeże wyrzuty sumienia.
|