kochałam Cię nad życie....
mimo przykrości, które mnie spotkały
mimo rozpaczy przeżytej przez Twoje słowa
mimo przeciwnością losu
mimo wszystkiemu co złe, złudne i piękne
Nadal kocham Cię...
choć z każdym dniem to uczucie jest słabsze
czuję że wreszcie udaje mi się uwolnić
choć wiele razy to powtarzałam...
choć za każdym razem tak twierdziłam
to za żadnym poprzednim nie powiedziałeś wprost
że masz mnie gdzieś...
dlatego teraz jest to dla mnie prostsze...
dlatego proszę...zapomnij o mnie....
daj mi żyć ...zostaw w końcu mnie!!
bo to sie staje nudne....
choć tak naprawdę jedno Twoje słowo
a wróciłabym z pewnością....
gdyż znam siebie.. jestem zbyt słaba
ale ...jeśli masz się znów bawić...
przemilcz..nie mów nic...
daj żyć
zrozum...nie chce już w tym gnić...
mam dość rozpaczy i płaczu za Tobą...
po prostu chcę być sobą....
zrób choć to dla mnie
tylko tyle jeśli jestem dla Ciebie zwykła znajoma
nikim więcej puść mą rękę...daj mi spokój...
próbuje żyć bez Ciebie ....
|