usiadła na zimnej, mokrej ziemi wśród kolek i mrówek, wśród zagajnika, w którym zazwyczaj się spotykali.. włożyła słuchawki do uszu, włączyła smutną piosenkę, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki.. zaczęła czytać wiadomości od niego.. z każdym nowo otwartym sms'em wracało coraz więcej wspomnień.. przez długie godziny czytała jego kłamstwa.. łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością.. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia.. żyła przeszłością..
|