Przeglądała dziś twój zeszyt, znalazła naszą rozmowę, rozmowę, gdzie ja opisywałam moje uczucia względem jego, a ty swoje względem pana X. Niby nic dziwnego, ale ja zawsze uparcie dążyłam do tego, aby jak najmniej osób o tym wiedziało. Wiem że, to robi się chore, walczę z tym, ale nie umiem sobie z tym poradzić, staram się, ale moje wysiłki idą na marne, to jest silniejsze ode mnie, nic na to nie poradzę.Ciągle go wypatruje, wymyśliłam plan, jak w końcu odnowić tą znajomość niby łatwy, ale jak trzeba się poświęcić, aby go zrealizować.
|