` Zza drzwi
dobiega już znajomy szept
to dzień nowy dzień znów przyszedł by udusić mnie
i obudzić mój lęk przed światłem
i fatalny ból głowy
naturalną konsekwencję wczorajszej przygody
cóż podobno tak jest łatwiej i chyba bezpieczniej
gdybym była przy tobie mógłbyś już nie żyć
a teraz przemycam moje myśli przez granicę depresji
przytul mnie
i powiedz, że to mi się tylko śni i że obudzę się gdzieś indziej
na innej planecie w innym świecie
gdzie nie ma pieniędzy i żyje się powietrzem
inaczej znów nadejdzie okrutna bezsenność i fale rozpaczy, że ja
jestem tylko jeszcze jednym szarym przedmiotem przy barze
i że nic nie znaczę i nie mam imienia
` I chyba bezpieczniej gdybym była przy Tobie
mógłbyś już nie żyć .
|