-kłócili się jak małe dzieci przez całą drogę gdy odprowadzał ją do domu. usiedli na ławce.. popatrzyli się na siebie i tak w milczeniu siedzieli przez dłuższy czas..- nagle on otrząsnął się, popatrzył w jej stronę.- ona również to zrobiła :) -uśmiechnął się i dodał że są totalnymi debilami. - ona odparła że mimo to i tak go bardzo mocno kocha:***
|