O tych wszystkich marzeniach, które są takie dziwne i irracjonalne, ale tak straszliwie chcę ich spełnienia. Jak WYOBRAŻAM sobie te chwile, kiedy siedzimy na krawężniku, a Ty słuchasz wszystkiego, co mam do powiedzenia. Nie ziewasz, nie odchodzisz, po prostu słuchasz. Chwile, kiedy zostawiasz cały dzień za sobą i chcesz marnować ze mną resztę czasu. Kiedy wpatrujesz się w moje oczy, jakby w nich znajdowało się wszystko to, co masz. Chwile, kiedy mój świat zamyka się do rozmiarów Twoich ramion. A wiesz .. na końcu wydukałabym, że jesteś najfajniejszy ze wszystkiego, co mogłam dostać od życia. Chcesz mnie. Z całą moją złożonością i nieprzewidywalnością.
|