położyła się gwałtownie na łóżko leżące zaraz obok szafy. miała ochotę rozwalić wszystko co znajdowało się w pobliżu. jednak powstrzymała nerwy, wzięła głęboki wdech po czym podniosła swojego ulubionego Kubusia Puchatka uśmiechającego się do niej z szafki. zaczęła mocno go przytulać i opowiadać mu jak to pewien frajer mocno ją zranił. spojrzała na misia błagalnym wzrokiem, zobaczywszy jego uśmiechniętą minę wykrzyczała mu w twarz, że wszyscy faceci są tacy sami i z całej siły rzuciła misiem o ścianę. włożyła głowę w poduszkę i mając nadzieje, że choć ona ją otuli i zrozumie, ryczała tak, jak najgłośniej potrafiła./ nie wiem kto napisała aleee booskie
|