Ona: Co powiesz?.
On: A co chcesz wiedzieć?
Ona: Właściwie wszystko, albo jak kto woli nic... Tysiące pytań narazie zostało bez odpowiedzi... To poprostu moja ciekawość je zadaje... Ale narazie tylko cisza odpowiada..
Poporostu powiedz to co chcesz, bo moje pytania są jak zwykle trudne i mało kto chce sprobowac odpowiedziec ;dd.
On: Spoko.
Ona: Aha, tylko tyle...
On: Bo nie wiem co mam powiedzieć.
Ona: np. To co Ci mówi serce..
(domyślała się jego odpowiedzi, ale chciała dalej się bawić... w... No właśnie w co.. W grę, w której każde Jego słowo zadawało jej coraz to większy ból).
On: Nic mi nie mówi.
(dla niej te słowa oznaczały "game over" w tej grze co kiedyś Obydwoje widzieli napis "WIN LOVE")
Ale jak każda bajka ma swój koniec...
|