-Oddałabym wszystko by móc cofnąć czas do momentu gdy Go poznałam...(mówiła a zaraz potem po raz kolejny wybuchnęła płaczem) -i co, wtedy pewnie zrobiłabyś tak by to wszystko naprawić, prawda? (zapytała Pani Psycholog) -Nie.. Trzymałabym z całych sił w dłoniach tę książkę, którą podał mi gdy ją upuściłam a jeśli nawet by spadła to nigdy nie spojrzałabym w Jego oczy, podziękowałabym ze spuszczoną głową i odeszła w przeciwnym kierunku - Myślisz, że dzięki temu byłabyś szczęśliwa? - Nie wiem ale wiem, że wtedy przed zaśnięciem zastanawiałabym się tylko kim był a nie tak jak teraz wspominała błękit Jego oczu, który kiedyś motywował mnie do życia lecz teraz powoli zabija..
|