Trzymając w ręku dwudziestodolarowy banknot, rozpoczął zajęcia od pytania:
- Czy ktoś chce ten dwudziestodolarowy banknot?
Podniósł się las rąk, lecz wykładowca dodał:
- Zanim go oddam, muszę jeszcze coś zrobić,
po czym zmiął go z całej siły.
- Czy ktoś nadal go chce?
Wciąż widać było podniesione ręce.
- A jeśli zrobię to? - spytał, po czym cisnął nim o ścianę, zaczął obrzucać
wyzwiskami i deptać. Wreszcie podniósł zabrudzony, sponiewierany pieniądz i
powtórzył pytanie. Nadal w górze było mnóstwo rąk.
- Nigdy nie zapomnijcie tego, co widzieliście, powiedział wykładowca.
Niezależnie od tego, co zrobię z tym banknotem, zawsze będzie wart
dwadzieścia dolarów. W życiu często bywamy poniewierani, deptani, upokarzani
i obrażani, a mimo to wciąż jesteśmy tyle samo warci.
|