I ciągle śnię o tym samym... O sobie i tobie... Jestem wtulona w ciebie i wydaję mi się jakby to był najszczęśliwszy moment w moim życiu... A potem... poprostu się budzę i zastanawiam się dlaczego mi się śnisz skoro cię nie kocham. Niekocham?? A może nie chcę kochać. Nie wiem i pewnie nigdy się tego nie dowiem.
|