znów siadam przy oknie , trzymając stopy na kaloryferze z kubkiem w ręku i słuchawkami w uszach . Słuchając piosenek przypominających mi Ciebie płacze i wspominam te wspólne chwile spędzone razem . I dochodzę do wniosku , że już nigdy nic tak pięknego i napawającego entuzjazmem jak bycie przy kimś takim jak Ty mnie nie spotka.
|