ały dzień leżała w łóżku, nie wychodziła z domu, z nikim się nie spotykała.. jej mama wkońcu nie wytrzymała i kazała jej iść się przejść, bo tak przecież nie możnaa.. włożyła słuchawki do uszu, w których szło radio eska.. szła wpatrując się w telefon.. nagle na kogoś wpadła.. to był ON..w słuchawkach usłyszała informację z radia, że z datą[ w której pierwszy raz się pocałowali] doszło do zabójstwa i dopiero teraz znaleźli sprawcę.. : taak - powiedziała patrząc mu w oczy - zamordowano moje serce.. po czym musnęła go wilgotnymi od łez wargami w policzek i odeszła.
|