Mowisz mi ,ze mnie nie rozumiesz, ze Ty cieszysz sie z kazdego zachodu słonca, uśmiechasz sie gdy słyszysz dzwięk budzika co rano, jedzenie ma dla Ciebie wyrazisty smak , sprawia Ci radosc ogladanie codzien tych samych twarzy i czerpiesz radosc z kazdej przezytej godziny. A ja? Wiesz co mi zostało? Ponure wieczory, za wczesne wstawanie rano, niechec do jedzenia, a twarze które widze codzien przypominaja mi bolesne chwile i musze sie bardzo starac, zeby jakos zapełnic sobie te wszystkie godziny. To zrozumiałe, ze mnie nie rozumiesz- Ty masz sens zycia, a ja juz zapomniałam co to w ogóle znaczy.
|