" -To dla nas najbezpieczniejsza pora dnia - odpowiedział na malujące się w moich oczach pytanie - Najłatwiejsza. Ale poniekąd i najsmutniejsza... Kolejny dzień dobiega końca, nastaje noc. Mrok jest tak przewidywalny, prawda? - Uśmiechnął się smutno.
- Lubię noc. Gdyby nie ciemność, nigdy nie zobaczylibyśmy gwiazd. Choć tu akurat chyba zbyt często się ich nie widuje - westchnęłam..."
|