- Nie puszczę Cię. Nawet jeśli ziemia rozstąpi się pod nami będę trzymał Cię za rękę. Może nawet, nie daj Boże, spadnę z Tobą w tę przepaść. A kiedy będziemy tak wisieć uczepieni skały może się nagle okazać, że nie chcesz trzymać mnie za rękę. Wolisz spaść. Bo nie potrafisz zaufać. Kto wie czy na skarpie nie czeka nas więcej bólu niż tam na dole.
- Dlaczego mi to mówisz?
- To taka metafora życia i miłości. Nie chcę Cię puścić nawet jeśli sam miałbym spaść.
- ...
|