patrzyła na zegarek, jak co wieczór o tej porze. kiedyś napisał by jej że właśnie wrócił z treningu, że jest wykończony. dziś wie, że mimo tego iż są święta i mógłby pisać co chwile, bo przecież ma wolne, to nie napisze. ani że wrócił z treningu, ale że boli go brzuch z świątecznego objedzenia. ona już wie że on nigdy nie napisze. / trooskaffka.
|