Nie mówmy więcej o tym, nie wierzę już w powroty i w to, że słowa, uśmiech, dotyk odzyskują dawny smak. To już zagrany dramat, ja już nie jestem taka sama. Nie mogę dłużej kłamać, - na nic to się zda. Zbyt wiele dotąd nas łączyło, by został tylko popiół, ale to dawno minęło, to nie jest już miłość. Wyzwólmy się z fałszywych ról, i nie mówmy więcej o tym, bo ja nie wierzę już w powroty... Ten wracający motyw, tak fałszywie brzmi. To tylko słowa, że można znów od nowa, że trzeba znów próbować z sobą razem być. Jak ty beze mnie, ja bez ciebie też nauczyłam się żyć.
|