wracam zmęczona po całym dniu, rzucam torbe w kąt, wskakuje w piżame, zarzucam na siebie szlafrok,robię sobie herbate, zmywam w pośpiechu makijaż przy okazji właczając muzykę i komunikatory.. dopiero po tym wszystkim dochodzi do mnie, że tak naprawdę nie mam już nic..
|