Wiesz co ci zrobię jak cię złapię ?
Przy rapie na kanapie, czar par
Podrapiesz mnie czule, ja cię przytulę
To jak dar za który dziękuje co dzień rano
Bo czuje się tak jakby cię z nieba mi zesłano
Splątani ramionami ty i ja, trwamy sami
Związani spojrzeniami w błogostanie
Jak okład na ranie dający kojący doznanie
Poważnie, nie miej mi za złe, że się czasem z tobą drażnię
Czasem się zbłaźnię, lecz to wszystko dla ciebie
Mówię ci to, bo może tego nie wiesz
Przecież mi na tobie zależy, śmiejesz się
Jak cię złapię zrobię tak, że mi uwierzysz
Nie wiesz, że mam coś dla ciebie
To jest niespodzianka, to cię zdziwi
Drzwi i z wewnętrznej strony klamka
I my w ponętnym uścisku, w cieniu świecy błysku
Miłosne gry zakrapiane winem
Mam dziewczynę, pale dżoja
Jestem twój, jesteś moja, więc się nie bój
|