Patrzę na telefon i powtarzam magiczne słowo NIE ZADZWONIĘ. Nie zadzwoniłam. Jestem silna? Jestem tobą słaba. Jestem wielkim NIC, a chciałabym być, obok Ciebie, KIMŚ, nie zamiast. Przyszłam na to przyjęcie, aby Cię poznać, uwieść i rozkochać w sobie i zostawić. Przyszłam z tobą zagrać o miłość, w którą wtedy nie wierzyłam.
|