-to jest najpiękniejsza nitka jaką widziałam! -pff.. a co to niby za nitka.? -zostawił ją na mojej kanapie.w walentynki. -a ta nitka? -a tą znalazłam na jego czerwonej bluzie na pierwszym spotkaniu. -a ta? -ta jest z wieczornego spaceru w maju. zaplątała sie w mój kolczyk. -Czy Ty jesteś chora? -tak! Chora na jego wzrok, zapach dotyk.. -przecież on Cie już nie chce! -wiem, i dlatego trzymam te nitki żeby kiedyś uszyć z nich latawiec i puścić w dal. żeby zostawił mnie w końcu w spokoju.!
|