Może zadzwoniłbym do Ciebie z budki mówiąc,
że zależy mi na Tobie i jestem smutny.
(...) i stoję na dole z flaszką wódki.
Wziąłbym łyka i o nic nie pytał.
Pocałowałbym Cię w usta, by poczuć smak życia.
Wrócił się, przyłożył sobie lufę do skroni.
gdyby miało nie być jutra tak właśnie bym zrobił.
|