Wsrod przechodniów nagle staje zamiast iść
Patrze sie na Ciebie....
Ciebie...
I Ciebie też....
co widze?
Ze Nawet nie zwrociłeś na mnie uwagi
Tamten spojrzal sie jakbym Nie była człowiekiem
I tylko jeden zapytał
- czy coś się stało?
- odpowiedziałam....
-Tak pomyliłam droge...
-A gdzie pani chce dojść?
-Do szcześcia
Odwróciłam sie i pobieglam w strone ciemnego lasu, bo wiem ze zasiedmiomilowym lasem, za siedmiomilowa rzeka i za siedmioma wzgorzami...
Znajde Cie!
|