Wczoraj spotkałam Cie na ulicy. Nie wytrzymałam i opowiedzialam Ci jak przez te nieprzespane noce przeczytałam wszystkie zaległe ksiazki, poogladałam zaległe filmy, napisałam setki opowiadan, wysłuchałąm wszystkich nadawanych audycji radiowych, przeszłam w stu procentach wszystkie gry na telefonie, sciagnełam mnostwo piosenek, ostatnio nawet zaczełam malowac i pewnie gdyby nie to, ze zwykli ludzie spia to nauczyłabym sie grac na jakims instrumencie. A wszystko po to zeby nie przepłakac bezsensownie kolejnej nocy, bo zasnac i tak nie mogłam. A Ty? Usmiechnałes sie drwiaco i odpowiedziales ze powinnam byc Ci wdzieczna, bo przynajmniej mam motywacje do rozwiajania sie.
I niech mnie ktos teraz sprobuje przekonac ze faceci maja uczucia.
|