nie jestem rozchichotaną i niemyślącą lafiryndą, która płacze, bo złamał się jej paznokieć.
nie jestem zarozumiałą, ważną osobistością, która udaje, że ma klasę i myśli, że tylko ona jest na świecie.
nie jestem laską z wypchanym stanikiem i miniówką nie zakrywającą nawet tyłka.
nie jestem też daltonistką. widzę dużo kolorów - nie tylko różowy.
|