Miłość jest jak tama.
Jeśli pozwolisz,
aby przez szczelinę
sączyła się strużka wody,
to w końcu rozsadza mury
i nadchodzi taka chwila,
w której nie zdołasz
opanować żywiołu.
A kiedy mury runą,
miłość zawładnie wszystkim.
I nie ma wtedy sensu
zastanawiać się,
co jest możliwe, a co nie
i czy zdołamy
zatrzymać przy sobie
ukochaną osobę.
Kochać,
to utracić panowanie nad sobą...
|