Do kobiety trzeba się pofatygować... Tak... potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się tak, tylko troszeczkę, a najlepiej prawie do końca. Potem czekasz aż ona się też troszeczkę przysunie... prawdaż, teraz wasze wargi praktycznie się już stykają. A potem po prostu jej mówisz, jak bardzo ją nienawidzisz.
|