' nie mogę wierzyć w to co obiecałeś mi, każde słowo zamienia się w pył. nie mogę liczyć choć kiedyś powiedziałeś mi, że w każdej chwili mogę podnieść krzyk. wtedy przybędziesz, obietnice spełnisz, wymażesz żal, pustkę mą wypełnisz.. a teraz Ty widzisz moje łzy zapominasz że kiedyś z dna wyciągnęłam Cię. a teraz dziką satysfakcje czujesz, że moje serce zazdrością trujesz'
|