' wiesz na to są marne szanse,
ja już nie wrócę, bo czułem się jak w klatce.
ile razy można mówić, że będzie już lepiej, że będzie już dobrze?
daj sobie mała na luz proszę, poczuj puls.
byłem nie fair, sorka wiem, ale to nie przeze mnie.
wszystko Twoja wina, wszytko się rozpływa,
to co mnie okrywa i mnie otacza.
proszę odczep się i daj mi mieć swoje życie. '
|