Krew, jak my się jej boimy,
Strach gdy się pojawia,
Uczucie niewinności gdy cieknie,
Leżysz pozbywając się czerwonego płynu,
Twój piękny organizm, usuwasz coś,
Coś co Cię chroni przez rozpadem.
Leżysz i płaczesz, bijesz się po głowie,
Stało się coś co dla bliskich jest końcem,
Życia z Tobą a początkiem życia bez Ciebie,
Nic nie zrobisz, nie możesz nawet uciec,
Zniknąłeś jesteś zwykłym ciałem �nikim�.
|