- wiesz... zrozumiałam... zrozumiałam, że mnie nigdy nie pokochasz...
- jak to?
- nie przerywaj mi... nie chcę Cię dłużej męczyć... pozwolę Ci odejść... pogodziłam się z tym... za bardzo zależy mi na Tobie, żeby Cię dręczyć wyrzutami sumienia... Daję Ci spokój... Bądź szczęśliwy... Żegnaj...
- ale... ale ja Ci chciałem powiedzieć....
- daruj sobie... tak będzie lepiej...
- ale do cholery! JA CIE KOCHAM!!!
|